No właśnie boso jest fajnie. Jak się samochód prowadzi nocą i chce się spać, to warto być boso. Pobudzane receptory uniemożliwiają zaśnięcie. Ale mi dobrze. Złamanie piątego bez żadnej kary. Tylko...
No właśnie boso jest fajnie. Jak się samochód prowadzi nocą i chce się spać, to warto być boso. Pobudzane receptory uniemożliwiają zaśnięcie. Ale mi dobrze. Złamanie piątego bez żadnej kary. Tylko śniło mi się, że miałem mopsa i siostra dała mu znienacka zastrzyk w mordę, po którym mops dostał wstrząsu anafilaktycznego. Zawsze się budzę wyspany po koszmarach.
Ech, znowu te jaka na boczku. Musze zmienić niedzielne nawyki na wypadek, gdyby mit o istnieniu jakiegoś tam cholesterolu okazał się prawdziwy.
https://youtu.be/9ucQASUBk_4
rozwiń
2 lata temu
~tr