Odpowiadasz na:

Re: Mała Gruzja Miszewo

Niby fajnie ale nie. Strasznie male porcyjki. Zamamowilam gulasz i podano mi go w malutkiej miseczce - doslownie kilka (sześć?) Kawaleczkow miesa, w tym polowa to tłuszcz. Maz zamowil szaszlyk z... Niby fajnie ale nie. Strasznie male porcyjki. Zamamowilam gulasz i podano mi go w malutkiej miseczce - doslownie kilka (sześć?) Kawaleczkow miesa, w tym polowa to tłuszcz. Maz zamowil szaszlyk z cieleciny. Na talerzu znalazlo sie 7 kawaleczkow cielecych (czy aby na pewno?) Z czego kazdy mial chrzastke. Szaszlyk 40zl... serio? Plusem jest pieczywo - naprawde bardzo smaczne. Niestety obsluga jest dosyc chaotyczna, w lokalu jest bardzo ciasno.
Desery - za lada stoja desery ale nie podpisane. Probowalam dowiedziec sie co to jest, z czym ale wlasciciel stwierdzil ze wlasciwie ciezko to opisac, bo to sa produkty gruzinskie i nie ma polskich odpowiednikow. Niby wyjasnil ale malo rzeczowo. Trzeba bylo probowac w ciemno :D
rozwiń

4 lata temu ~Jolanda
  • Polityka prywatności