Odpowiadasz na:

> Po prostu kogoś może to urazić...

To dopiero rewolucyjny pomysł. Hunwejbiński.

Kogoś - nie mnie, nie ciebie, kogoś. Kogoś kogo nie znam, a skoro go nie znam to skąd mogę...
> Po prostu kogoś może to urazić...

To dopiero rewolucyjny pomysł. Hunwejbiński.

Kogoś - nie mnie, nie ciebie, kogoś. Kogoś kogo nie znam, a skoro go nie znam to skąd mogę wiedzieć,że to go może urazić - go, o ktłórym nawet nie wiem, czy istnieje ? Najlepiej założyć sobie knebel i się, na wszelki wypadek, nie wypowiadać, bo mogę kogoś urazić. Zamiast myślec realnie.

Kwintensencja bzdurności.
rozwiń

4 lata temu ~łowca absurdów
  • Polityka prywatności