Odpowiadasz na:

Polegało to na tym, że PGR był gdzieś na odludziu i pegierowcy rządzili się sami, kierownik, księgowa, zootechniczka, brygadziści, magazynier, traktorzyści, kombajniści, ludzie od krów, świń, od... Polegało to na tym, że PGR był gdzieś na odludziu i pegierowcy rządzili się sami, kierownik, księgowa, zootechniczka, brygadziści, magazynier, traktorzyści, kombajniści, ludzie od krów, świń, od dowożenia dzieci, kobieta ze sklepu, kobieta z klubu, facet z kuźni. Prawie nie mieli kontaktu ze światem zewnętrznym. Po godzinach pracy i tak dalej stykali się w tym samym gronie na osiedlu. Tam więc na miejscu byli królami ze swoim sposobem myślenia i żarcikami, ale tylko dla siebie nawzajem. rozwiń

4 lata temu ~anonim
  • Polityka prywatności