Odpowiadasz na:

Pojechał i mówił, że jeden z urzędników czytał "Le Figaro". To mało prawdopodobne. Był to jakiś sygnał. Mnie kojarzy się z "Weselem Figara", sztuką przedrewolucyjną, pięć lat przed rewolucją. Pojechał i mówił, że jeden z urzędników czytał "Le Figaro". To mało prawdopodobne. Był to jakiś sygnał. Mnie kojarzy się z "Weselem Figara", sztuką przedrewolucyjną, pięć lat przed rewolucją.

3 lata temu ~anonim
  • Polityka prywatności