Odpowiadasz na:

ja jestem w pierwszej ciąży, mam 33 lata, dzisiaj stuknęło nam równych 26 tygodni (= końcówka szóstego miesiąca). cały czas pracuję, w międzyczasie mieliśmy z mężem nawet wypadek samochodowy... ja jestem w pierwszej ciąży, mam 33 lata, dzisiaj stuknęło nam równych 26 tygodni (= końcówka szóstego miesiąca). cały czas pracuję, w międzyczasie mieliśmy z mężem nawet wypadek samochodowy (staliśmy przed przejściem dla pieszych i jakiś gościu "zagapił się", wjeżdżając w nasze auto). jechałam też autobusem, w który wjechało inne auto, niedawno miałam anginę. żyjemy ;) mnie osobiście ten cały koronawirus nie stresuje, żyję jak dotychczas, tylko po zakupy muszę chodzić w masce, co mnie strasznie męczy. z tego też względu zrezygnowałam ze spacerów. tak, jak Bumbox, robię wszystko prywatnie, ale to z tego powodu, że nigdy w życiu nie korzystałam z NFZ i po prostu nawet nie wiem, jak to się robi ;) prywatnie lekarze przyjmują normalnie, tylko ponownie trzeba założyć maskę itp. ;) laboratoria prywatne też robią badania - pani była zdziwiona, że w ogóle pytam, czy na krzywą cukrową trzeba się wcześniej umawiać. na duży minus zamknięta szkoła rodzenia, do której chciałam się zapisać. pewnie więcej będę mogła powiedzieć za 3 miesiące, ale teraz jest naprawdę okej - przecież nie popadnę w paranoję, że jestem w ciąży, a koronawirus, bo w końcu stres też źle wpływa na dziecko i ciążę. rozwiń

3 lata temu ~ola
  • Polityka prywatności