Odpowiadasz na:

jaq- w samo sedno. Nie wiem po co normalna rodzina ma wchodzić do takiej sekty. Sam znam ich od podszewki. Nigdy nie brałem w tym udziału, ale miałem "przyjemność" obracać się w okół tej... jaq- w samo sedno. Nie wiem po co normalna rodzina ma wchodzić do takiej sekty. Sam znam ich od podszewki. Nigdy nie brałem w tym udziału, ale miałem "przyjemność" obracać się w okół tej rodziny/grupy. Szczerze? Na pierwszy rzut oka widać, że jest tam ukryte dno, coś nie normalnego. Nigdy nie uczestniczyłem w żadnych spotkaniach, chociaż byłem na nie "usilnie" zapraszany. Naprawdę, średnio rozgarnięty człowiek potrafiłby zobaczyć, że ta grupa to coś anormalnego. Jak ktoś był na tyle frajerem i wprowadził w to całą rodzinę, to gratulacje. Chyba sam z sobą miał problemy i namówił rodzinę na uczestnictwo w spotkaniach dla zaspokojenia własnych potrzeb i skończyło jak się skończyło. Przykra sytuacja, i współczuje po całości bo wiem co Koinonia robi z ludźmi i jak ryje beret, zwłaszcza tym słabszym psychicznie, ale ktoś podjął decyzje i musi teraz pić bardzo mocno gorzkie piwo konsewkencji.. rozwiń

3 lata temu ~magik
  • Polityka prywatności