Odpowiadasz na:

Dzięki, dziewczyny!
Naświetliłyście mi sprawę. Gdy byłam w ciąży, nakarmiono dziecko zanim się zorientowałam i tym, co szpital miał od sponsora. Teraz chciałam mieć kontrolę nad sprawą i...
Dzięki, dziewczyny!
Naświetliłyście mi sprawę. Gdy byłam w ciąży, nakarmiono dziecko zanim się zorientowałam i tym, co szpital miał od sponsora. Teraz chciałam mieć kontrolę nad sprawą i wybrać coś może lepszego. Dzięki wam rozumiem dlaczego to nie takie proste.
Oczywiście też liczę na laktację ale po przebojach ostatnio, wiem że to nieprawda, że jest zależna od starań. Jeśli jest się po cesarce, przed terminem porodu więc laktacja się nie zaczęła, na lekach i po głodówce, to można starać się na wiele sposobów, a i dziecko pokarmu nie dostanie.
rozwiń

3 lata temu ~Ola
  • Polityka prywatności