ja sobie nie wyobrażam, ale nie dlatego, że bardzo lubię (choć to prawda), ale wychodzę z założenia, że wesele jest dla gości, a nie byłam jeszcze na weselu (ani nawet na imprezie), gdzie przy...
ja sobie nie wyobrażam, ale nie dlatego, że bardzo lubię (choć to prawda), ale wychodzę z założenia, że wesele jest dla gości, a nie byłam jeszcze na weselu (ani nawet na imprezie), gdzie przy remiksie gości i dźwiękach disco polo wszyscy by siedzieli przy stołach, wręcz przeciwnie. Chyba, że wesele typowo dla fanów jazz'u, pop-u, albo salsy :) ale jeśli zaprasza się rodzinę, w przedziale wiekowym 5-100 to nie wyobrażam sobie wesela bez disco polo, tak samo, jak bez innych gatunków, przy których da się tańczyć i bawić :) my mieliśmy zespół "nie gramy disco polo", ale zagrali np. żono moja, czy jesteś szalona i nam to starczyło, choć osobiście czułam niedosyt :)
rozwiń
3 lata temu
~Mia