Odpowiadasz na:

Nie chce odebrać domu. A Pan się tak wszystkiego dowiedział w 2 dni, bo tyle istnieje oferta Optimum. Nie wydaje się to logiczne, jeśli tak jak jest napisane, ktoś zapłacił 100% za dom i nie chce... Nie chce odebrać domu. A Pan się tak wszystkiego dowiedział w 2 dni, bo tyle istnieje oferta Optimum. Nie wydaje się to logiczne, jeśli tak jak jest napisane, ktoś zapłacił 100% za dom i nie chce go odebrać?

Chyba należy zweryfikować źródło swoich informacji.

Jak na kogoś, kto nie jest związany z deweloperem dość dużo Pan wie o zastosowanych metodach, na podmokłym terenie. Brawo!
Ale jest to trochę zaskakujące z tym podmokłym terenem, bo nas zapewniano, że absolutnie nic tam nie jest podmokłe.
Ale to może było wśród innych nietrafionych zapewnień, taka drobnostka.

Reasumując, po co te dyskusje. Wy macie bajkę, o złych ludziach co niby nie chcieli odebrać domu (bo chcieli płacić sam kredyt bez mieszkania tam). Byli, źli i okrutni bo wymagali od dewelopera terminowości i rzetelności. Byli w stanie czekać tylko rok na opóźniony dom, a przecież każdy wie, że to deweloper odda jak będzie chciał, a nie jakieś tam ramy czasowe.
Na koniec, zarwał się taras i zalewał dom przez kilka miesięcy, bo deweloper nie chciał nic z tym zrobić, wolał podklejać. (a potem wyszły kolejne sprawy kominy, elewacje etc.) Niestety, okrutni i źli nabywcy płacący kredyt za nieodebrany dom, chcieli dokonać odbioru w obecności rzeczoznawcy. To już było za wiele, dla strapionego dewelopera. Postawił zamknąć wszystkie rzeczy pozostawione w środku i nie oddawać domu. Więc teraz tylko czekamy jeszcze albo na smoka z bajki, albo na jakąś spiącą królewnę. Ewentualnie, może 7 krasnoludków po cichu usunie usterki, a deweloper wtedy będzie mógł oddać z łaską opóźniony o 2 lata dom.
rozwiń

2 lata temu ~RN
  • Polityka prywatności