Re: A jednak ksiądz niewinny
Burakowo totalne. Gdyby żył Lenin, to by wam wcisnął, że komunizm, to raj. Człowiek dochodzi do prawdy, a wy macie wątpliwości - motłoch. Ksiądz walczy o dobre imię, a wy wątpicie. Gdyby był winny, to by tak nie walczył i sobie darował, raczej chciałby by sprawa ucichła.
7
11