A może tak bardziej jawnie...
Pozdrawiam wszystkich.
To był mój 10 Harpagan i choć nigdy nawet się nie zbliżyłem do Tytułu to nieodmiennie jestem zachwycony wszystkim: organizacją, trasą, uczestnikami i co tam jeszcze... I ani przez sekundę nie przyszło mi do głowy, aby pouczać organizatorów co do sposobu ustawienia trasy - dla mnie oni są guru - koniec i kropka.
Jedna tylko rzecz... zawsze po Imprezie zaczyna się narzekanie - a to 200m w lewo, a to 100 na północ czy trochę wody... Kochani - to jest rajd, nikt nie obiecuje, że będzie łatwo.
I tak całkiem na koniec - nie wszyscy się znają i może przestańmy się chować tylko za nickami. Jestem przekonany, że zwyczaj podawania numeru startowego znacznie ostudziłby niektóre zbyt jeszcze rozpalone głowy ;)
Pozdrawiam Was wszystkich... i do wiosny.
Sławek 688
To był mój 10 Harpagan i choć nigdy nawet się nie zbliżyłem do Tytułu to nieodmiennie jestem zachwycony wszystkim: organizacją, trasą, uczestnikami i co tam jeszcze... I ani przez sekundę nie przyszło mi do głowy, aby pouczać organizatorów co do sposobu ustawienia trasy - dla mnie oni są guru - koniec i kropka.
Jedna tylko rzecz... zawsze po Imprezie zaczyna się narzekanie - a to 200m w lewo, a to 100 na północ czy trochę wody... Kochani - to jest rajd, nikt nie obiecuje, że będzie łatwo.
I tak całkiem na koniec - nie wszyscy się znają i może przestańmy się chować tylko za nickami. Jestem przekonany, że zwyczaj podawania numeru startowego znacznie ostudziłby niektóre zbyt jeszcze rozpalone głowy ;)
Pozdrawiam Was wszystkich... i do wiosny.
Sławek 688