A - opinia

Temat dostępny też na forum: ROBYG
Część 1
W kwietniu 2021 zawarliśmy umowę rezerwacyjną w inwestycji Lagom. Zostaliśmy poinformowani, że inwestycja nie uzyskała pozwolenia na budowę, ale cały proces jest na ukończeniu i do końca maja będzie pozwolenie. I tak mijały kolejne miesiące, podpisywaliśmy kolejne aneksy za każdym razem zapewniani, że zostały tylko drobne formalności i pozwolenie będzie. Warto tutaj nadmienić, że nie zawsze po tym jak aneks wygasał ktoś do nas dzwonił. Kiedy postawiliśmy już kreskę na tej inwestycji pod koniec marca dostaliśmy telefon, że pozwolenie na budowę zostało uzyskane. Zostaliśmy poinformowani, że po świętach wielkanocnych ktoś zadzwoni celem przedłużenia aneksu - pozwolenie na budowę musi być ostateczne. Minął tydzień od świąt nikt nie dzwoni. Zadzwoniłem na początku maja. Otrzymałem informację, że deweloper nie podpisuje już aneksów, następna będzie umowa rezerwacyjna, ale musi, się zebrać zarząd i prawdopodobnie będzie podwyżka ceny. Od tego telefonu poczekaliśmy kolejny miesiąc, 31 maja minął termin na zwrot opłaty rezerwacyjnej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Calosc:
W kwietniu 2021 zawarliśmy umowę rezerwacyjną na dom szeregowy w inwestycji Lagom. Zostaliśmy poinformowani, że inwestycja nie uzyskała pozwolenia na budowę, ale cały proces jest na ukończeniu i do końca maja będzie pozwolenie. I tak mijały kolejne miesiące, podpisywaliśmy kolejne aneksy za każdym razem zapewniani, że zostały tylko drobne formalności i pozwolenie będzie. Warto tutaj nadmienić, że nie zawsze po tym jak aneks wygasał ktoś do nas dzwonił. Często kontakt następował najpierw z naszej strony i dopiero potem dostawaliśmy nowy aneks. Kiedy postawiliśmy już kreskę na tej inwestycji pod koniec marca dostaliśmy telefon, że pozwolenie na budowę zostało uzyskane. Zostaliśmy poinformowani, że po świętach wielkanocnych ktoś zadzwoni celem przedłużenia aneksu - pozwolenie na budowę musi być ostateczne. Minął tydzień od świąt nikt nie dzwoni. Zadzwoniłem na początku maja. Otrzymałem informację, że deweloper nie podpisuje już aneksów, następna będzie umowa deweloperska, ale musi, się zebrać zarząd i prawdopodobnie będzie podwyżka ceny. Od tego telefonu poczekaliśmy kolejny miesiąc, 31 maja minął termin na zwrot opłaty rezerwacyjnej. Na koncie kasy nie ma, żadnego kontaktu też nie ma. Zadzwoniliśmy na początku czerwca z pytaniem co dalej. Znowu dostaliśmy informację, że na dniach ma zebrać się zarząd ustalić ceny i że zadzwonią. Minęło 10 dni, nikt nie dzwonił, wystąpiliśmy o zwrot środków. Dostaliśmy jedynie informację, że zarząd się nie zebrał. Po ponad roku, żadnego przepraszam, ani nic, zero wyjaśnień. Deweloper sam nie zwrócił środków, ale jednocześnie nie był w stanie przedstawić nowej oferty, podać informacji kiedy zbierze się ten zarząd, zadzwonić, dać chociaż słowo wyjaśnienia. Przy przedłużeniu głupiej umowy telefonii komórkowej konsultant dzwoni kilka razy, tutaj wydajemy oszczędności swojego życia i mają nas najzwyczajniej w d*pie. Nie polecam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0