AMATORZY
Kupiłem u nich rower za 3000 PLN - myślę że to wcale nie tak mało za rower. Przyjechałem na 1 serwis po 2 miechach i do tej pory było wszystko ok. Jak wracałem z serwisu to strzeliła mi opona i musiałem do nich wrócić. Rower oddałem w piątek a odebrałem w poniedziałek. Przychodzę do nich w poniedziałek a oni do mnie z mega pretensją,że nie odebrałem roweru w piątek, że będę płacił za garażowanie, po czym nie chciano mnie tam obsłużyć, a sprzedawca któremu notabene po przeglądzie zostawiłem 12 zł napiwku był dla mnie b. niemiły. Ręce mi opadły, też prowadzę firmę i wiem, że tak się klientów nie traktuje. Przychodzę chcę odebrać rower a oni mnie traktują jakbym powybijał bym im pół rodziny. Musiałem im wytłumaczyć jak się powinno prowadzić sklep, że nie można klienta obarczać odpowiedzialnością za własne błędy, że powinno się uprzednio dogadywać dokładnie termin odbioru jak mają z tym problem. Dziwie się strasznie bo stracili we mnie klienta, tym bardziej że rower już sprzedany i szykuje się na nowy. Też mi się zdarza popełnić błąd ale nie obarczam nimi klientów tylko wprowadzam zmiany żeby uniknąć ich na przyszłość. Czyż nie bardziej PROFESJONALNIE