Ameno
~Esclarmonde
(23 lata temu)
Cos mam przeczucie, ze przeczytasz to szybciej , niz dojdzie list. Powinnas dostac jeden po drugim - wrzucilam i wczoraj i dzis. Jutro musze zapl. za tel. - chlip! Tymczasem siedzi obok mnie Peter i nie wie, ze w plecaku mam jego kompozycje, ktora teoretycznie wzielam po to, by teraz cwiczyc. Coz za naiwnosc... Znajac siebie, zabiore sie za to dzien przed proba...@.@" Choc lepiej nie, bo jeszcze sie wkurzy i nie bedzie cwiczyl "Cathar Princess"... na ostatniej probie zrobilam z siebie idiotke, trwajac, nie wiem czemu w przekonaniu, ze gra pierwsze skrzypce. Gdy za trzecim razem wrzasnelam "Peter, wysokie fis!" nie wytrzymal i mowi niesmialo, ze on tego w partyturze nie ma. Bo ma dziewczyna obok, on gra drugie skrzypce. Ups...
A potem wrobili mnie w dyrygowanie (Ty bys mi sie tam przydala, Nefer:))) - podobno nawet mi wyszlo. Pani Wiesztordt by zemdlala.
Ale tu zimno... znow jakis idiota wlaczyl klimatyzator, a siedze w moim ulubionym miejscu, za drukarka i wieje mi na rece.
Bede konczyc... reszta nie nadaje sie do HP...
Trzymaj sie!!!
)(
0
0