Spalony koncept
~Ojciec
(11 miesięcy temu)
Główna bohaterka jest fatalnie dobrana, typ pojękującej nieszczęśliwej dziewczynki, która przez pół filmu tylko jęczy, a na koniec filmu zamienia się w Gretę - how dare you.
Kleks, który wg książki jest potężnym magiem nie pokazuje nic, właściwie jest trzecio planowym bohaterem
Film dla dzieci ale wilki gadają po ichniemu i dzieci nic nie rozumieją bo nie potrafią napisów:(
Dzieci w filmie zaprezentowane są stereotypowo wg narodowości
Film ma typowy schemat hollywodzki o przeobrażeniu złego bohatera w dobrego pod wpływem - uwaga - prośby głównej bohaterki - tak, uczmy tego dziewczynek, że w razie czego napastnika wystarczy poprosić aby Cię zostawił...Ogólnie końcówka jest tak patetyczna, monolog głównej bohaterki, że ze wstydu chciałem się zapaść pod ziemię.
W filmie przemycono kilka lewackich frazesów typu nikt nie rodzi się zły, a staje się taki w wyniku doświadczeń bla bla - mało nie rzygłem albo było jeszcze takie drugie ale już wyparłem
Logika w filmie i ciąg zdarzeń taka se ale to tylko bajka więc przymykam oko
Fajna ścieżka dźwiękowa ale mogło być więcej utworów jak w oryginale, brakło ze 2-3 piosenek moim zdaniem
Wizualnie bardzo atrakcyjny, choć może irytować przejaskrawieniem.
Moja ocena - 3/10 przez patetyzm - ale i tak pójdziesz z dziećmi bo marketingowo film jest bardzo nadmuchany, ogólnie lipton, spalony koncept, z zażenowaniem obserwuję jak jest kapitalizowany ku uciesze gawiedzi, która dostanie na twarz kilka pseudo hollywodzkich zagrywek i jest happy..
17
5