Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych. - jest to kwintesencja tej szkoły. Gimnazjalisto UWAŻAJ!

Nigdy w tej szkole nikt nikogo nie zastraszał. A jak ktoś się nie uczy, to strach w końcu sam zagląda mu w oczy

nie leczę kompleksów . Chciałem jedynie ostrzec uczniów się tam wybierających , że nie wszystko co tam się działo było normalne. Zdałem dzięki temu liceum maturę i dostałem się na studia . Uważam jednak , że nauczyciele tam pracujący nie mieli żadnych zdolności przekazywania wiedzy , a byli tylko i wyłącznie dobrzy w jej egzekwowaniu . Kadra babć po 60 lat i więcej , co już dawno powinny być na emeryturze i śmietanka nauczycieli co zapomnieli kim są i co im wolno. I LO w Gdańsku rzecz jasna pomogło mi w jakiś sposób całkiem nieźle zdać maturę , ale większość zawdzięczam swojej ciężkiej pracy w domu. Naprawdę nauczyciele "przesadzają" z mniemaniem na własny temat i są chyba ostatnim liceum gdzie panuje komunistyczna moda na zwracanie się do nich "profesorze" ( do kogoś kto nim w rzeczywistości nie jest). Uważam że I LO w Gdańsku to najgorszy wybór z możliwych , bo to niepotrzebny stres i ja osobiście się bardzo tam zawiodłem na ludziach.

*szkoła jest duża przez co można trafić na różnych nauczycieli . Nie chcę tutaj ująć szeroką klamrą wszystkich bo byłoby to bardzo niesprawiedliwie, jednak z tego co słyszałem i z tego co doświadczyłem jest to naprawdę niezła banda nadętych Bałwanów .