Amelia - opinia
Zachęcona opiniami udałam sie do p.Marcina. Odrazu moge potwierdzić pozytywna opinie nt.jego podejścia do klienta,bardzo miły człowiek. Nie byłam jednak zadowolona z ciecia, moje włosy zostały obcięte nierówno,było to dość widoczne po umyciu,bo w salonie nie zostały ułożone,p.marcin wysmarował je jedynie jakimś gęstym i ciężkim specyfikiem, który potem bardzo zachwalał,niestety w dość nachalny sposób, co nieszczególnie mi sie spodobało. Ogólnie podczas ciecia miałam wrażenie ze fryzjer stara sie mnie przekonać, ze wraz z każdym ruchem nożyczek spływa na mnie łaska niebios:) niestety, kilka postronnych osób potwierdzili potem ze cięcie jest przeciętne.
Sprawa która jest dla mnie bulwersująca jest to, ze przy wejściu wisi cennik,ale ceny maja sie nijak do stanu rzeczywistego. Za obcięcie długich włosów bez układania zapłaciłam 100zl choć cennik wskazywał 70. Nie otrzymałam tez paragonu.
Powiem krótko,p.Marcin na pewno na grono stałych klientek,zadowolonych z jego usług ale uważam ze jest przeceniany. To zwykły fryzjer bez szaleństw i fajerwerków,miły i kulturalny,ale to 50% sukcesu, ciecie takie sobie,nierówne, nie wybiorę sie tam ponownie.
Sprawa która jest dla mnie bulwersująca jest to, ze przy wejściu wisi cennik,ale ceny maja sie nijak do stanu rzeczywistego. Za obcięcie długich włosów bez układania zapłaciłam 100zl choć cennik wskazywał 70. Nie otrzymałam tez paragonu.
Powiem krótko,p.Marcin na pewno na grono stałych klientek,zadowolonych z jego usług ale uważam ze jest przeceniany. To zwykły fryzjer bez szaleństw i fajerwerków,miły i kulturalny,ale to 50% sukcesu, ciecie takie sobie,nierówne, nie wybiorę sie tam ponownie.