Autopilot (24 czerwca 2009), ost. aktualizacja: 17:59
Ciągle jeszcze tłoczno.
Remont na Podwalu zmienił zupełnie rozkład korków w gdańskim centrum. Bo sytuacja wygląda tak: na samym Podwalu większych zatorów nie ma (w tej chwili np. -mówią nam Państwo- czekania na kwadrans, więc da się przeczekać, wielokrotnie bywało tam gorzej...). Ale już na Okopowej, w dolnym odcinku Armii Krajowej, w początkowym fragmencie Traktu Świętego Wojciecha czyli ogólnie- na weźle Unii Europejskiej sytuacja znacznie się pogorszyła. Dodatkowa sygnalizacja świetlna na wysokości Katowni skutecznie tamuje ruch w Śródmieściu a więc: na Hucisku, na Wałach Jagiellońskich, na Rajskiej i Gnilnej i na Jana z Kolna oraz na alei Zwycięstwa. W Sopocie oprócz alei Niepodleglości, gdzie jedzie się zrywami (czy też skokami- jak mówi Kris) nie ma większych utrudnień. W Gdyni już prawie zupełnie dobrze- mówią nam Państwo, jesli nie liczyć dużego ruchu na Wielkopolskiej.
Magda Gacyk/Radio Gdańsk
Remont na Podwalu zmienił zupełnie rozkład korków w gdańskim centrum. Bo sytuacja wygląda tak: na samym Podwalu większych zatorów nie ma (w tej chwili np. -mówią nam Państwo- czekania na kwadrans, więc da się przeczekać, wielokrotnie bywało tam gorzej...). Ale już na Okopowej, w dolnym odcinku Armii Krajowej, w początkowym fragmencie Traktu Świętego Wojciecha czyli ogólnie- na weźle Unii Europejskiej sytuacja znacznie się pogorszyła. Dodatkowa sygnalizacja świetlna na wysokości Katowni skutecznie tamuje ruch w Śródmieściu a więc: na Hucisku, na Wałach Jagiellońskich, na Rajskiej i Gnilnej i na Jana z Kolna oraz na alei Zwycięstwa. W Sopocie oprócz alei Niepodleglości, gdzie jedzie się zrywami (czy też skokami- jak mówi Kris) nie ma większych utrudnień. W Gdyni już prawie zupełnie dobrze- mówią nam Państwo, jesli nie liczyć dużego ruchu na Wielkopolskiej.
Magda Gacyk/Radio Gdańsk