W Gdańsku-Brzeźnie jest malutka uliczka Osterwy.
Zimą cała śniegiem zawalona.
Latem- dziury są bez przerwy.
Czy Miasto cały rok- nie robi nas w balona?

(Dlaczego na innych ulicach,
nie może być tak równo i wygodnie-
jak na sąsiedniej Zelwerowicza,
gdzie z przyjemnością mogą chodzić przechodnie?)


Grzegorz Rymopis.