Byłam tam na rozmowie jakiś czas temu,rekrutuje starszy facet,szuka młodych kobiet tylko ciekawe do czego...Mierzy od góry do dołu...Pisze umowa o prace a w rzeczywistości umowa zlecenie na 0,5 etatu i kasa na waciki.Hurtownia to wyglada tak ,że jest w pokoju którym biuro żenada,dziwny facet tyle ostatnio dziewczyn na rozmowie i nic nie wybrał,może żadna nie chciała iść z nim do ....

dzięki za informację, zastanawiałam się czy tam aplikować ale widzę, że nie warto tracić czasu :)

Czujesz się urażona? o_O

a czego się spodziewałaś jak nawet nie potrafisz napisać zdania, które jest w miarę logiczne?

"Hurtownia to wyglada tak ,że jest w pokoju którym biuro żenada,"
tutaj nawet gdybym chciał to i tak bym nie zrozumiał o co chodzi ;)

Hmmm...pozwolę sobie zauważyć, że osoba pisząca w taki sposób nie powinna zajmować innym, bardziej pasującym, stanowiska.
Praca dla Ciebie to bardziej sprzątanie, odśnieżanie, jakieś prace interwencyjne, ale do hurtowni?...chyba tylko do przeładunku towaru gdzie wiele myśleć nie trzeba a tym bardziej PISAĆ.

To czytajcie głąby tekst ze zrozumieniem...

mała, a masz duże (*)(*)?? @_@

Duże (*)(*) zastępują każde nawet najlepiej napisane CV :]

(v) też musi być odpowiednia

to dopiero żenada pANOWIE

oj tam żenada, po prostu męskie gadki :) A co ja święta Zyta jestem, czy co?? o_O

Ooooj tam. Wystarczy wejść na jakiś temat o facetach na babskich forach i poczytać o tych wszystkich "ciachach z kremem".

Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, wszystko kojarzy mi się z sexem.
- A brom brała pani?
- A jeszcze żem nie brombrała dzisiaj.

dobre:))))))