Dzięki zaangażowaniu mieszkańców ul. Pszennej w Baninie oraz robotników pracujących na budowie udało się zatrzymać kierowcę, który omal nie potrącił pary z dzieckiem. Okazało się, że mężczyzna był pijany - miał ponad promil alkoholu w organizmie. Jak opisuje nasza Czytelniczka, kierowca przyznał, że jechał do sklepu... po piwo.

http://expresskaszubski.pl/express-na-sygnale/2016/04/banino-sasiedzi-zlapali-pijanego-kierowce-probowal-ukryc-sie-w-krzakach

nie no jak jechał po piwo to jest usprawiedliwiony ... treba go wypuscic

Gratuluję postawy mieszkańcom. Powinno się jeszcze rozejść który to, żeby pilnować czy ponownie nie wsiada za kółko bez uprawnień.

"Jak informuje Magdalena Formela, zastępca rzecznika prasowego kartuskiej policji, 46-letni mężczyzna, którego zatrzymali mieszkańcy nie tylko był pod wpływem alkoholu, ale i nie miał uprawień do kierowania samochodem."

Bez uprawnień,
Z procentami,
Bez rozsądku.

Witki opadajo

Brawo mieszkańcy!

Poproszę namiary na tego idiotę czym jeździ i gdzie mieszka.

Brawo mieszkancy! Zawsze nalezy reagowac jak sie widzi bandyte w samochodzie, zawsze!

I dokladnie - kto to jest i gdzie mieszka? Bandyci nie powinni byc anonimowi.

Widziałem wczoraj całe zajście. Nieźle dziewczyna za pijakiem pogoniła, brawo dla Niej:) Ten wariat jechał bordowym starym oplem Astrą sedan na rejestracji GKA... nr nie pamiętam, ale wszyscy wiedzą kto to jest i gdzie mieszka. Podobno nie raz jeździł w takim stanie. Ciekawe czy znajdzie się ktoś, kto osobiście zwróci mu uwagę, jak tak, to niech da znać, chętnie się dołączę

Kurcze...nie kojarzę auta,ale zwrócę uwagę na bordową astre,

Czy to miało miejsce koło sklepu ,,Leviatan"?

tak