Szkoła, w której dziewczynki mogą rozwijać się na miarę swoich możliwości. Nauczycielki motywują je do wysiłku i rozwoju. Doceniają, to co już osiągnęły i pokazują kolejne kroki do pokonania. Troszczą się o ich rozwój intelektualny, ale też emocjonalny, społeczny i fizyczny. Pomagają rozwijać dobre nawyki. Spotkania tutora z rodzicami pozwalają na wspólne ustalanie celów i współpracę pomiędzy domem i szkołą. Polecam wszystkim zainteresowanym najlepszą edukacją dla swoich córek.

Szkoła dla dziewcząt ma bardzo wiele zasad i jest strasznie poważna z porównaniem do szkoły dla chłopców gdzie jest luz i nauczyciele nie wymagają od nich dużo szkoła dla dziewcząt przypomina takie troche więzienie. Nauczyciele bardzo dużo wymagają, a nawet czasem troche za dużo. Widać dużą różnicę w rozwoju nauki w szkole dla dziewcząt a chłopców. Są to jakby dwie szkoły o zupełnie innych zasadach i całkiem się od siebie rózniące. Moja córka często płacze po powrocie ze szkoły do domu i nie jest to z powodów koleżanek. Według mnie nauczyciele zbyt wchodzą w kłótnie między dziewczynkami przez to naprzykład duże problemy ijest zupełnie inaczej traktowana przez nauczycieli. Bardzo nie podoba mi się traktowanie niektórych nauczycieli do wybrtanych uczennic. Łatwo sie tam łamie zasady gdyż jest ich tam tyle że głowa boli. Uczennicą ciężko jest usiedzieć w szkole gdyż przerwy mają głównie 5-10 minutowe. Dłuższą przerwę mają tylko popołudniu od 13:15 do 14:00 i w trakcie tej przerwy mają 20 minutowy obiad i 20 minut na dworze a szkoła dla chłopców ma dużo dłuższe przerwy podczas których wychodzą do lasu za to szkoła dla dziewczynki robią kółeczka wokół boiska. Nauczyciele dużo krzyczą. Jest tam dosłownie terror uwag do dziennika moja córka podczas miesiąca miała 3 uwagi do dziennika obniżające zachowanie. Ustanawiają pełno zasad których sami nie przestrzegają...