Bardzo miło :)
Byłam w tym miejscu już drugi raz i drugi raz wyszłam zadowolona. Jest bardzo przyjemny, kameralny klimat, jakiego mi brakuje w większości miejsc w Trójmieście. Ładny wystrój, i fajna muzyka w tle (głównie najlepsze stare przeboje jak np. Barry White). Zarówno drinki jak i lody, których próbowałam były smaczne. Najbardziej jednak smakowała mi pierś z kurczaka z sosem, pomidorami i mozzarellą, tu ukłon w stronę kucharza, który bardzo dobrze doprawił tę potrawę. Całości przyjemnego wieczoru dopełniała młodziutka, ale bardzo miła i uśmiechnięta kelnerka. Jednym słowem TAK TRZYMAĆ! Jedyna rzecz jakiej mi tutaj brakuje...to jakaś cykliczna impreza taneczna, bo w takim klimacie i przy takich fajnych przebojach chętnie bym się u Was pobawiła:)

