Beznadzieja
Stawki za zlecenia są kosmiczne i kiedy już się podpisze z nimi kontrakt panowie zachowują się jak dwie rozkapryszone licealistki: w czasie realizacji zlecenia praktykują strajk włoski jak by za nic nie byli odpowiedzialni a po zakończeniu projektu krytyka, jednym słowem jeżeli chcecie dwóch panów poklepujących się po plecach i zachowujących się jak nastolatki w dodatku których stawki przekraczają dwu, trzy krotnie standardowe wynagrodzenie i uważających że to nic to coś z pewnością dla Państwa.