Są tu jakieś nocne marki ,dręczy mnie ta cisza w domu .

@Ilona:
Ty miałaś wybór: zbiorkom lub spacerek w czapce z pomponem :D
A kierowiec co zrobi? Wkurzy się, jeśli przez 0,5h ujechał 500 m, wysiądzie i zostawi auto? A w dodatku czapki nie ma? :D

Może powinnaś to przemyśleć ale licz się z faktem ze korki tez potrafią nieźle przedłużyć drogę i w sumie dojdziesz wcześniej niż autobus czy auto.

Ja jutro jak nie będę musiała nie wynurzam nawet nosa za drzwi i mam nadzieje że będę miała prąd bo część mieszkań u mnie nie ma prądu bo jest podłączona pod druga fazę ,ja na szczęście go mam.

No właśnie, tak chyba dziś wyglądał dzień każdego kto porusza się komunikacją.
Zawsze powtarzałam mężowi, że mam za blisko do pracy aby mieć własne auto ale chyba jednak zmienię zdanie ;]

To powrotów dalsza część poszłam na przystanek żeby odebrać córę ze szkoły czekam na przystanku 15 min autobusu nie ma ,w moim kierunku zbliża się młody facet pytam czy autobus jechał a tu słyszę że stoi zepsuty i nie pojedzie.Stwierdziłam że muszę iść na piechotę normalnie zajęło by mi to 20 min jestem w połowie drogi na następny przystanek a tu niespodzianka autobus pojechał został naprawiony mi akurat wiatr wieje prosto w twarz.W końcu pani która jechała do szkoły po swoją córkę podwiozła mnie do szkoły ,dojechałam z opóźnieniem.

Powrót autobus spóźnia się dobre 20 min w końcu przyjechał przejechałam jeden przystanek , nagle kierowca auta z przodu nagle z prawego pasa wykręca na lewy na środku ulicy .Skutkiem korek z dwóch stron i ledwo co nie wjechał w rów po 40 min dojechałam i doszłyśmy białe jak bałwanki.

zamiast pojechać i wrócić w 40 min wraz z przebraniem się córy to już nawet nie liczę ile mi zajęło czekanie i dojazd do domu.

Do mnie w końcu tyszzz dotarł a co :D

A co do powrotów i śnieżycy, jakieś 4 do 5 km z pracy do domu, około 8 min autobusem a tu 30 min czekania na mercedesa, kolejne 30 min to przejechanie zaledwie jednego przystanka, a kolejna godzina na piechotę w adidasach, bez czapki i rękawiczek, w śniegu i deszczu (bo nie wiem w końcu co padało), przez zalane dworce, breje na chodnikach i całą drogę pod wiatr. Lepiej nie mogło być

Ale byłam szybciej niż mój autobus :D

Śniegu po kostki zimno jak ja nie lubię zimy,masakra .

Dziś znowu sie objadam i popijam herbatkę ktoś dołączy .

Dotarł, mimo koszmarnej śnieżycy :) Wróciłam do domu i wyglądałam jak śnieżynka ;)

Witam zimowo za oknem latają płatki śniegu a na dokładkę wiatr jak mikołaj tak i przyszła zima .

Mi wczoraj padł net wiat go chyba porwał i oddał dopiero rano .Mamy dzis wiele zabawy z rybkami do łowienia na wędke z magnesami i mini gniotkami trzeszczą strasznie ale ważne że dzieciom się podoba.

A do was mikołaj dotarł czy zgubił droge.

Zdrowy rozsądek podpowiada mi, żeby nie wystawiać dłużej cierpliwości na próbę.
Opuszczam zacne Towarzystwo, życząc spokojnej nocy i wymarzonych prezentów od Brodatego :)

> Słusznie?

THX :]

> Macie podobnie?

Nie korzystam z Neostrady, a UPC, odpukać, się 3ma :)

Sadyl muszę pogratulować Ci wpisu biblijnego. Słusznie? :)

Zrywa mi połączenie co jakiś czas. Macie podobnie?

@Mamma25:
Nie schlebiaj sobie ;)
Jestem przekonany, że Ilona miała na myśli inną koleżankę, pewną blisko(?)wschodnią boginię :D

Ale faktycznie robię błędy tego nie da się ukryć ,ciekawe jak to będzie w dzień jak na razie nie mam ochoty nawet nosa za drzwi wytykać.

Choć za okna w ciepłym mieszkanku widok chwilami uroczy,chciałabym byc teraz w ciepłym samochodzie gdzieś koło plaży obserwować fale .

Nawet do głowy mi nie przyszło, aby to miało być o Tobie :)
A faktycznie, jakieś płatki za oknem się kręcą

Chodzi o mnie ja pisze z błędami i mylę znaki interpunkcyjne ,choć staram się poprawić.

Aż mnie wzięło ochotę na coś dobrego chyba się skusze na coś .........

a u mnie za oknem wirują płatki śniegu piękny widok za szyby ale na dworze nie chciałabym być .

Tak to jest gdy pisze się zdawkowo i nie używa interpunkcji, chyba pewna koleżanka z forum ma Ciebie spory wpływ :P

> gdzie ci te myśli wędrują
Może to forma własnych marzeń, kto to wie :D

6 grudnia , kobieto, gdzie ci te myśli wędrują

Ja, jeśli go przyłapię na gorącym uczynku, ładnie podziękuję ;)

@wdr
6 ? wow, nie jedz za dużo, bo później koszmary będą Ci się śnić :P