Witam
Mam pytanie czy pokazał się u kogoś od wczoraj jakiś pług, żeby sprzątać topniejacy snieg i błoto. Straszne koleiny na bocznych ulicach.

Tak był, bardzo ładnie wysunął luźny śnieg.
Byłem mile zaskoczony.

U nas też był Licznik nabity w km Łyżka wysoko podniesiona i tylko przejechał Nic nie zgarnął Tragedia

Dzisiaj taki pług pruł drogą wojewódzką, na której nie ma śniegu a w bocznych można się utoipć. Niska kultura pracy i cwaniactwo. U pługowych i ich przełożonych.
Ul. Gryfa Pomorskiego przecięta szlabanami i tablicami z zakazem ruchu, -"zgodnie z procedurami" Tam po obu stronach wybija woda, spływa też z wyej położonych ulic a odpływy do rz. Kaczej odcięte. Tam był naturalny ciek. Teraz stale podsypują piach i żwir, a wszystko "psu na budę" Ktoś za to powinien nieźle beknąć i zwócić koszty, które przecież my ponieśliśmy. Totalna dewastacja przyrody."

Jeździł po Bojanie z podniesioną łyżką, sam się zakopywał w śniegu, a za km my płacimy

Jakiś dramat. Ktoś naprawdę powinien polecieć że stołki za takie odśnieżanie

Jeszcze chwila a padnie pytanie, kedy mopami zbiorą wode