Opinie do filmu: Bogini Partenope.

Przeczytaj o filmie.

bez fabuły, bez ładu i składu, potwornie nudny, dłuży się niemiłosiernie
gdybym była sama, wyszłabym z kina
1/10 tylko dla neapolitańskich widoków

Po co wypowiadają się słuchacze disco polo. To nie film dla nich. Film rewelacja

Na pewno bedą warte zobaczenia

Piękno w czystej postaci!

Piękny film. Gorąco polecam.

barachło. ludzie wychodzili z kina. W skrócie: motywy kazirodcze, s*ks w nadmiarze, szyderstwa i bluźnierstwa z sacrum.

Słaba gra tytułowej bogini...Film słaby, fabuła robiona na siłę
NA Siłę efekty samsung,aż niesmaczne
....

Jednak dla widzów, którzy nie zdawali matury z języka polskiego z progiem 30 procentów, obniżonych jeszcze z powodu pandemii. Trzeba znać konteksty, wiedzieć, co to jest strukturalizm, antropologia, symbolizm i alegoryczność postaci. Film trzeba co najmniej zobaczyć dwa razy. No i wielki hołd dla kina włoskiego: Fellini, Loren, Sardeli, Tornatore. No i jeszcze mitologia, antyk, teologia. Takie filmy wciąż na szczęście powstają w Europie.

Śmieszą mnie te wszystkie egzaltowane opinie, jakie to wielkie arcydzieło. Film jest obiektywnie mierny. Ci, którzy są nim tak zachwyceni najwidoczniej lubują się w wątkach kloacznych, którym na siłę dodają głębi i mistycyzmu.

Chyba subiektywnie.
Jeżeli nie odróżniasz tego co subiektywne od tego co obiektywne, to raczej trudno zaufać Twojej opinii.

Kino autorskie (cokolwiek to znaczy) z różnego rodzaju specyfiką tego rodzaju twórczości jak czasami niezrozumiałe wątki lub przejaskrawienia. Film, który "płynie" - może się skończyć albo trwać jeszcze długo. Wchodzi się do środka tej opowieści i zanurza w ciepłym wietrze wiejącym z nad morza do Neapolu. Dobra gra aktorska, zdjęcia i świetnie dobrana muzyka. Charakteryzacja postaci wręcz wzorcowa, może nawet przerysowana czasami. Czy to arcydzieło? Pewnie nie, ale przecież nie chodzimy do kina tylko na wybitne filmy. Może czasami trochę nudny, ale czy w tym filmie chodzi o tempo? Na pewno jest to coś innego niż "masówka" z USA, bardziej poetyckiego, stawiającego pytania, często bez odpowiedzi i po prostu piękna opowieść. DLa tych co lubią smakować.

W fabule nic nie trzymało się kupy, za to dużo obrażania i obskuryzmu Ciężko nazwać to kinem, raczej gniot kinopodobny nie polecam starata czasu!!!