Tragedia i dno. Sklep przypomina chinskie wysypisko towarow. Zakup czegokolwiek markowego jest praktycznie niemozliwy. Na polkach, tak na oko, 95% to brandowane chinole. Istny smietnik jakosciowo szorujacy pod dnie. Calosc wyglada niczym magazyn AliExpress w Polsce. Syf, kila i mogila.