Wczoraj byłam w salonie w celu zapytania się o saunę na podczerwień. Pani bardzo długo zachwalała jej działanie. Przez 40 min namawiała, opowiadała... Nastepnie mówiła o zdrowym trybie życia, odzywianiu, stylu życia. Stwierdziła, że ona nigdy nie choruje i to właśnie dzieki saunie. Umówiłam się na dzisiaj, na konkretną godzinę. Pani bardzo prosiła, że jakby cos się stało, żebym zadzwoniła, bo ona wcześniej musi nagrzac saunę. Przybiegłam w deszczu i oczywiście "pocałowałam klamkę". Napis: "Zamknięte z powodu choroby". A mnie powiadomić? A co ze zdrowiem Pani, akurat zachorowała kiedy ja mam przyjść? Brak zastępstwa? Za takie usługi to ja dziekuję.