Brak szacunku dla pacjentów
Moja Ciocia lat ponad 80 czekała na wymianę zastawki. Umieszczona w sali 3 osobowej z 2 mężczyznami. Zero opieki pielęgniarskiej. Zero pomiarów ciśnienia, zero zainteresowania. Był okres wakacyjny a krwi grupy O Rh minus nie było i ciocia czekała na operację z powodu braku krwi. Sami poprosiliśmy znajomych by dla niej krew oddali. To było kilka lat temu. Jednak nic się tam widzę nie zmienia. Wtedy też nie było można się doczekać pielęgniarki. Najbardziej bolało nas przebywa w sali z mężczyznami. Żałuje że wtedy nie zrobiliśmy z tym porządku. Ryba psuje się od głowy. Więc może czas i oraz dobrać się do kierownictwa, które na to pozwala.