Bramka
"Selekcja" w klubie to klasyczni targacze opon. Jełopy jakich ciężko spotkać. Spełniają się w tym co robią. Małe, tępe hitlerki. Takiej radości w oczach dawno nie widziałem, gdy usłyszałem "ty nie wejdziesz". Ogólnie fajny klub, łamiący stereotypy. Dwa skrajne światy - na zewnątrz wieś, wewnątrz - bombowa biba bywa.