Brud!
Syf w męskiej łazience niesamowity. Tona kamienia na prysznicu. Woda ledwo się leje. Kurz na ścianach i suficie aż grubo! Gumy do żucia poprzyklejane, od tygodni nie ma komu sprzątnąć. Kafelki syfiaste, klejące. Sprzęt ciągle popsuty. Recepcjonistki sympatyczne ale instruktorzy tylko się bujają i lansują. Szkoda.