Swój ślub miałam już kilka miesięcy temu, a sukienkę kupiłam rok temu w listopadzie, kiedy salon mieścił się jeszcze przy ulicy Przemyskiej. Był to pierwszy salon, w którym zamierzałam szukać sukni na ten najważniejszy dzień w moim życiu. Obsługa była miła, asortyment może nie olbrzymi, ale fasony sukienek najróżniejsze. Ceny wprost idealne! I wybrałam swoją suknię, dla mnie - idealną. Niestety, tej sukni nigdy nie miałam ubrać. Salon polecił mi krawcową, która na 2 miesiące przed ślubem nadal nie miała wprowadzonych poprawek. Skończyło się na tym, że w 1 dzień musiałam znaleźć nową kreację, a walkę o zwrot części pieniędzy za suknię prowadzę do tej pory. Dlatego, jeśli salon nadal korzysta z usług pani Emilii, to radzę poszukać kogoś na własną rękę. Przykro mi, bo pomimo tego, że ogólne wrażenie z usług salonu miałam bardzo dobre, to fakt, że polecono mi kogoś niekompetentnego położył się cieniem na całkowitą ocenę. Straciłam w końcu i czas i pieniądze, czuję się trochę oszukana, a sprawa nadal nie ma końca.
Miejsce warto zobaczyć, choćby ze względu na ceny.