Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 2
hej Kochane :)
a ja po wizycie... i kurcze napalilam sie ze poznam plec, zabralam meza a tu gin nie robil mi usg... :/ zważył, zmierzył ciśnienie , obwód brzuszka , zmacał brzuch ;) i zmierzyl jakims aparatem tetno dzidzi przez brzuszek.
Stwierdzil ze wszytsko super, brzuszek ładnie rosnie juz mam 83 cm w pasie a podczas 1 szej wizyty mialam 75. Noi i 4 i pół kilo od 1 wizyty przybylo... ale ja zawsze bylam szczupła wiec nie widac tego jakos tylko brzuszek widac....Serduszko ładnie biło, macica odpowiednio powiększona i rozpulchniona wiec wg mojego gin wszystko jak najbardziej oki . Teraz wizyta dopiero za 4 tyg (to bedzie połówczeka ciąży 20 tydz) i wtedy usg - przesiewowe, kolejne z ważniejszych,ktore sie przeprowadza.
Poza tym pogadalam z nim o toxo i cyto... powiedzial mi ze on na cytomegalie wogole nie kieruje poniewaz na tego wirusa i tak nie ma leku, nie podaje sie żadnego antybiotyku, wiec tak czy tak nie ma to badanie sensu... a to ze wirus spowodowalby jakies uszkodzenie płodu to nie jest na 100% powiedziane bo w wiekszosc przypadków dzieci rodza sie zdrowe. A jesli ktos bylby chory w ciazy na cyto to sam stres spowodowany swiadomoscia o chorobie moze uczynić wieksze szkody ...
jesli chodzi o toxo to nie chorowałam, mowil ze w 3 trymestrze jeszcze powtarza sie to badanie.
Narazie nadal same witaminki, puphaston juz odstwilam 2 tyg temu... i teraz pozostaje mi czekac na kolejna wizyte, bedzie usg + skierowanie na różne dalsze badania ktore sie wykonuje w połóweczce ciąży.
Pozdrawiam wszystkie,
buziaki :***
0
0