Re: CLOSTILBEGYT A CIAŻA część 3
Cześć dziewczyny:) Chciałam tylko ostrzec przed braniem clo bez monitoringu. Ja bym go nie brała i nie wiem czy kiedyś jeszcze się odważę. Lekarz przepisał mi clo i powiedział że po tym będzie ciąża. Żadnego monitoringu, nic, po miesiącu poszłam do gina, bo ciąży nie było, usg nie zrobił, bo powiedział,że robił miesiąc temu i było wszystko ok. Skierował do endokrynologa, bo miałam podwyższoną prolaktynę... Po 2 miesiącach trafiłam na stół operacyjny z krwotokiem wewnętrznym - pękła dużą torbiel, która urosła po clo:( Teraz dochodzę do siebie po operacji. W tym wszystkim dobre jedynie to,że przy okazji spr mi drożność jajowodów, no i żyję:) Pozdrawiam
0
0