Re: CLOSTILBEGYT A CIĄŻA
Cześć:) Jestem tu nowa choć czytałam co jakiś czas wasze wypowiedzi, i miałam plan ,że kiedyś dołączę do rozmowy.
Jestem po dwóch poronieniach,następnie po ponad półtora rocznym diagnozowaniu i leczeniu przy czym ostatnie ponad pół roku to były bezowocne starania o dzidzię.
Ostatecznie również wdrożono u mnie terapię clo i pregnylem i już w pierwszym cyklu starań z clo nie wiem jakim cudem UDAŁO SIĘ.Chciałam podzielić się tym, by dać wam nadzieję,że też się uda. U mnie to dopiero 6 tydzień od zapłodnienia, więc mam stracha bo poprzednie maleństwa właśnie na etapie 6 tygodnia odchodziły, ale teraz mam dobrego lekarza, biorę sporo leków i mam nadzieję,że się uda- że maleństwo jest silne.
Cieszę się,że niektórym dziewczynom z tego forum, się udało - trzymam kciuki za nie ich dzieciątka i za was które jeszcze czekacie na ten wielki cud:)
0
0