Jak w temacie. ZAGINAL CZERWONY BIDON SIGG'A. ZAGINAL W SZKOLE NA 2 PIETRZE.
bIDON BYL PRAWIE NOWY BEZ SLADOW UZYWANIA.
JEZELI KTOS ZNALAZL I JEST UCZCIWY TO PROSZE O KONTAKT.
NIE UKRYWAM ZE TO DLA MNIE BYLA SPORA STRATA.

A TAK NA MARGINESIE TO ZGINELY JESZCZE INNE RZECZY ALE TO JUZ NAPISZA CI CO JE STRACILI.
MIN. BUTY TYPU ADIADAS " NIKE. ORAZ OCHRANIACZE NA BUTY ZIELONE OBLOCONE :) I PEWNIE WIELE INNYCH.

Na Harpaganach wiele rzeczy w bazie nie ginęło, bo np. dostało nóg i poszło do lasu, tylko wpadło w ręce złodziei. Sam tak straciłem kilka rzeczy na Harpaganach (drobiazgi i nie tylko), które mi wyciągnięto z plecaka leżącego w szatni. Korkoracz

to już wiemy, kto jest kto :))
pozdrowienia od łysego małego w czarno-czerwonym psiworze marlboro spod kaloryfera...
PS. Eryk jak się okazało nie zabrał ochraniaczy Aśki.

k napisał(a):

> to już wiemy, kto jest kto :))
> pozdrowienia od łysego małego w czarno-czerwonym psiworze
> marlboro spod kaloryfera...
> PS. Eryk jak się okazało nie zabrał ochraniaczy Aśki.

Jeśli to co wyżej w poście to do mnie, to nie jestem tym gościem o którym myślisz :) Ja w bazie na H24 pojawiłem się dopiero nad ranem przed startem. Spałem na mieście. Korkoracz

to nie do ciebie, to do Makarona...

dzieki. pamietam ci lysy, maly ktory przeszedl 10 km. w 3 godziny. :)
czyli ochraniacze i bidon poprostu skradziono... :(

pozdrawiem wszystkich lysych. !! :) malych rowniez :)

> dzieki. pamietam ci lysy, maly ktory przeszedl 10 km. w 3
> godziny. :)

dokładnie tak, i dlatego wyspał się, i jako jeden z pierwszych (około 2:15 mógł powiedzieć organizatorom kilka ciepłych słów :)))

Mysle ze spotkamy sie na nastepnym harpaganie jezeli zachcesz na niego przyjechac. To bym moj pierwszy ale na nastepnego jade na 100%.
narazie.
pozdrofionka.

Już to gdzieś napisałem - jeżeli konwencja się nie zmieni, nie mam zamiaru...

a to ja - ten który spał między Wami ;-) makaron, co tam z nogą masz? poszedłeś w tych spodniach do szkoły?

Nie, wogole nie bylem w szkole :) Spalem do 10 !!
A spodnie juz wyprane - niestety :)
Pozdrawiam Crow :)
narka

Witajcie towarzysze!!
To ja Marcin ten od harmonijki:-)
Pozdrowionka
do zobaczenia na wiosne

Czesc koles...
wlaz kotek na plotek sni mi sie po nocach i nie moge spac...:)
na nastepnego harpagana naucz sie czegos innego bo inaczej zabierzemy ci harmonijke i rozkrecimy. :)
A tak pozatym to jak tam leci kolego?? Psycha nie siada:) ??
narazie.
pozdroffka