Witam wszystkich! Mam takie pytatnie bo ja nie bardzo sie na tym znam.
Kupiliśmy z mężem mieszkanie i chcielibyśmy mieć kominek. Mieszkanko jest na 3 piętrze na poddaszu. Z tego co się orientuje to nie ma żadnych szybów kominowych czy czego podobnego są tylko wentylacyjne myśleliśmy więc o kominie zewnętrznym, który szedł by po części naszej ściany. Nad naszym mieszkaniem jest poddasze nieużytkowe na którym mamy rupieciarnię, przeynależy ono do nas.
Czy jest to możliwe do zrealizowania czy też są przepisy które skreslaja nasz pomysł?

Z góry dziękuje za odp :):)

pewnie że możesz mieć

ale potrzebna jest zgoda zarządcy nieruchomości (wspólnota lub spółdzielnia) , najłatwiej jest zrobić kominek na ostatnim piętrze, nawet w blokach spółdzielczych widziałem kominki na ostatnim pietrze

i robi się go tak że po zewnętrznej ścianie budynku daje się rurę nierdzewną którą idzie dym od kominka, najlepiej zaproś do siebie kilku kominiarzy o opinie czy się da i za ile by to zrobili i wtedy załatwiaj u zarządczy zezwolenie

powodzenia, kominek to jest naprawdę bardzo fajna sprawa

pozdrawiam

śWIETNIE!!!! DZIĘKI ZA SZYBKĄ ODP!
:D

mam podobne pytanie, wiec sie podepne pod temat ;)
tez mieszkanie na poddaszu, wyzej tylko stych, dom prywatny
mieszkanie obecnie ma ogrzewanie gazowe
czy mozna zobic kominek przy kominie glownym?

kup sobie biokominek. jest tanszy, nie trzeba zadnych pozwolen, rur itd.
I co najwazniejsze jest w nim prawdziwy ogien ! Modeli bez liku od 100 zl do 20 tys. kazdy znajdzie cos dla siebie. 1L biopaliwa kosztuje ok 5 zl i starcza na 2-9 godzin w zaleznosci jak duzy chcesz miec ogien. Moc grzewcza to od ok 0,5 KW wzwyz. Biokominek wytwarza tyle CO2 co dorosly czlowiek wiec zwykla wentylacja wystarcza. Nie trzeba zadnych przerobek i pozwolen kogokolwiek !

ja pozwoleń nie potrzebuję, bo niby od kogo? ;)
a chcę przewody, żeby ogrzewać mieszkanie kominkiem na zmianę z ogrzewaniem gazowym

Ważna jest też nośność stropu (kominek wkład wraz z obudową np z kamienia, cegieł, marmuru itd) waży kilkaset kg - bezpieczniej zamiast kominka zainstalować piecyk tzw kozę.
Są śliczne, stylowe a przy tym nieporównywalnie lżejsze.
No i na ogół wymagają przewodu kominowego o mniejszej średnicy.

Poza tym jak zamierzasz wykonać kanał doprowadzający powietrze do komory kominka? Inaczej mogą wystąpić problemy z ciągiem.
"Koza" nie potrzebuje takiego czegoś.

bo właśnie kompletnie się na tym nie znam, póki co to tylko na zasadzie chciałabym ;) nie wiem co i jak
a tą kozą też można normalnie ogrzać całe mieszkanie jak się rozprowadzi przewody?

Koza nie ma takiej możliwości, ale system DGP (dystrybucji gorącego powietrza) ma kilka wad:
- bardzo wysusza powietrze w mieszkaniu, konieczne są nawilżacze,
- brudzi ściany, zwłaszcza wokół wylotów powietrza - częściej trzeba malować.

Ale ładnie wygląda i grzeje:
http://jotul.com/pl/produkty/piece/Jotul-f-8#technical-area

Wiesz co? Może najpierw zwróć na powyższe i poniższe rzeczy a potem jeszcze raz przemyśl.

Istotna jest wysokość komina liczona od miejsca "wpięcia" do wylotu - skoro kominek ma być na poddaszu to czy zachowasz wysokość min 3 metry? Im wyższy, tym lepiej.
Skonsultuj projekt komina z kominiarzem - obejrzy uwarunkowania jakie mają miejsce.

Poza tym transport drewna na górę po schodach na dłuższą metę jest dość kłopotliwy - najlepiej gdy kominek znajduje się na parterze - u mnie np. wjeżdża się do salonu taczką z drewnem jednorazowo bezpośrednio z ogrodu przez taras.
Gdybym miała nosić po schodach i "w rękach" drewno i popiół to odechciałoby mi się tego po miesiącu.

no tak, tylko piec gazowy tez mialby zostac :-) wiec to nie bedzie jedyne zrodlo ciepla - tez pomyslalam o transporcie drewna no i o zimnych nocach, bo komu bedzie sie chcialo wstawac i dokladac ;)
do przemyslenia wszystko, to fakt :-)

dzieki za podpowiedzi, mam kominiarza znajomego, wiec podpytam

Brak zainstalowanych przewodów kominowych to jeszcze nie znak ze nie można miec kominka, bo są biokominki. Zerknij sobie do Kratki bo oni mają duży wybór