Szczerze mówiąc nie mogłam się doczekać otwarcia szkoły w Rumi. Czytałam pochlebne opinie o szkole w Gdyni, ale szczerze mówiąc do Gdyni nie chciało mi się jeździć. Aż tu w końcu ktoś pomyślał o mieszkańcach Rumi... Najpierw teoria: serwowana w bardzo przystępny i obrazowy sposób z nutką humoru przez pana Jerzego w dobrze wyposażonej i wygodnej sali. Tu najbardziej zaskoczyło mnie istnienie kącika kawowego dla słuchaczy! A potem praktyka... Przed każda jazdą zjadał mnie ogromny strach... W sumie nie jeździłam źle, ale za każdym razem ogromna włochata panika siedziała mi na ramieniu. Zwykle po kilku minutach przeganiała ją cierpliwość i anielski spokój mojego instruktora Tomasza Majewskiego. Przed każdym nowym manewrem rysował na karteczkach po kolei etapy jazdy. Jestem wzrokowcem i naprawdę ułatwiło mi to jazdę. A karteczki mam do dziś :) Nauka przyjemna, łatwo przystępna i w miłym towarzystwie. Dziwię się strasznie że trwało to tak szybko. Egzamin: 13 październik.Choć egzaminator kilkakrotnie sprawdzał moją cierpliwość i uwagę, podpuszczał mnie, nie dałam się. W końcu trasy egzaminacyjne miałam opanowane perfekcyjnie. I zdałam za pierwszym razem! Resumując POLECAM GORĄCO!