Calkiem nice

Bylem dzisiaj w Kwadratowej po raz pierwszy, troche przesadzilem na ,,before'' ale ochrona mnie wpuscila. Minusem jest napewno to ze jest tam goraco jak w piekle i czlowiek moze sie udusic, ale muza bardzo dobra, ceny mysle ok, wystroj fajny. Wchodzilem o polnocy i, nie do wiary, 5 czy 6 ludzi w kolejce. Ale w srodku juz tlok (no zadna niespodzianka), zadnej kolejki do szatni. Zastanawia mnie tylko dlaczego w regulaminie jest napisane ze ochrona nie musi sie tlumaczyc ze swoich decyzji w kwestii wchodzenia. Powinni moim zdaniem tlumaczyc sie z kazdego powodu, czy to nie zapietego guzika czy rozwiazanego sznurowadla. Absurdalne powody ale jesli ochroniarz nie chce wpuscic i nie chce powiedziec czemu, to dlaczego taki nonsens nie moze byc ukrywanym powodem? Pomijam juz pijakow bo to oczywiste, ale jezeli schludnie ubrana osoba, na dodatek trzezwa, jedzie kawal drogi zeby sie w Kwadracie pobawic i nie chce zostac wpuszczona to moim zdaniem MA PRAWO do tego, zeby uslyszec wprost co ochorniarzowi nie gra. Generalnie klub w porzadku ale ten zapis regulaminu klubu jest wg mnie bezsensowny. I potem ludzie na publicznym forum wystawiaja oczerniajace opinie :|
Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Szanowny Panie Andrzeju,

Jesli w Klubie pojawia sie "schludnie ubrana osoba, na dodatek trzezwa, jedzie kawal drogi zeby sie w Kwadracie pobawic" - prawdopodobienstwo, ze nie zostanie wpuszczona jest bliskie zeru :)
W kwestii Regulaminu - powinnam skierowac Pana do Jego Magnificencji Rektora PG, ktory wprowadza wszelkie regulaminy na Politechnice. Jednak postaram sie to Panu wytlumaczyc - gdyz powod jest bardzo prosty - gdyby Weryfikatorzy mieli dyskutowac z kazdym niewpuszczonym Klientem i Mu sie tlumaczyc ze swoich decyzji - do Klubu nie weszlaby cala masa ludzi, gdyz czas obslugi bylby potwornie dlugi. Weryfikatorzy maja bardzo duze doswiadczenie w swojej pracy i prowadza selekcje Gosci - i nie ubior jest tu najwazniejszy :)
"Powinni moim zdaniem tlumaczyc sie z kazdego powodu, czy to nie zapietego guzika czy rozwiazanego sznurowadla." - co "powinna" Ochrona - reguluje Umowa, zgodnie z ktora Panowie wykonuja swoje obowiazki - i zapewniam Pana, ze nie ma w niej punktu ktory zobowiazywalby Kogokolwiek do tlumaczenia sie Klientom :)
Politechnika Gdanska jako Wlasciciel AK PG Kwadratowa ma prawo zastrzec sobie w Regulaminie zasady dzialania i robi to bazujac na kilkudziesiecioletnich doswiadczeniach w tym zakresie.
Jak juz wielokrotnie odpowiadalismy na opinie - niestety zadowoleni Klienci rzadko sie wpisuja. Wpisuja sie glownie Ci, ktorzy robia problemy podczas imprez i zachowuja sie delikatnie mowiac - nieodpowiednio.
Ma pan prawo do swojego zdania i uwazac Regulamin Klubu za bezsensowny, ale widzi Pan sytuacje tylko od strony Klienta.
Prosze mi pokazac Klub, w ktorym Klientowi Ochrona sie tlumaczy z czegokolwiek? ;)
Mam nadzieje, ze choc troche udalo sie nam wyjasnic nasz sposob pracy.

Pozdrawiamy i zapraszamy na kolejne imprezy przez caly czerwiec!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0