Wczoraj podwożąc mojego chłopaka w okolicę Starówki zatrzymałam się przy słupkach które wskazują zakaz wjazdu do dalszej strefy.Akurat przechodziła nawałnica deszczu więc włączyłam awaryjne żeby chwilę to przeczekać.Za mną ustawił się taksówkarz o numerach rejestracyjnych GD 692 GH i zaczął trąbić. Chciał wjechać do strefy z zakazem wjazdu,jednak żeby umożliwić mu przejazd sama musiałabym tam wjechać. Nie miałam również jak wycofać bo facet zagrodził mi drogę. Stał za mną i trąbił nieustannie przez dobre 2 minuty, aż dookoła zbiegli się ludzie, po czym wysiadł, podszedł do mnie i rzucając na lewo i prawo "k****mi", powiedział że mam "przesunąć p***ę z drogi". Oczywiście jego chamstwo tak mnie urzekło że postanowiłam gburowi nie ustępować, na co taksówkarz Komfort Taxi zagrodził mi drogę stając autem w poprzek ulicy. Ludzie dookoła (potencjalni klienci Komfort Taxi) byli oburzeni,jakiś Pan doradził żebym zadzwoniła po policję, co też zrobiłam, jednak gdy tylko taksówkarz to usłyszał od razu uciekł.Tak właśnie ten Pan buduje renomę swojej firmy. Już nigdy nie skorzystam z usług tej korporacji i będę to odradzała wszystkim znajomym jak również tym którzy to przeczytali.

Chamstwa nie da sie wytlumaczyc, ale stanie na srodku drogi to tez nienajlepszy pomysl. I sa samochody uprawnione do wjazdu do tej strefy, co z nimi? Co z pojazdami uprzywilejowanymi? Po co tam stac?

Nie jestem pewna ale taksówki chyba nie są pojazdami uprzywilejowanymi? może się mylę. W każdym razie miejsce do przejechania było obok, tylko że stał tam drugi taksówkarz z tej samej korporacji, robiący dokładnie to co ja- tyle że on pewnie czekał na klienta, tarasując przejazd. Jestem świeżym kierowcą, jeżdżę zaledwie od miesiąca i stanęłam tam tylko dlatego że nagle tak lunęło że niemal nic nie widziałam, mam zresztą naklejony listek na aucie wskazujący na to, że dopiero uczę się jeździć, co oczywiście dla tego gbura nie miało najmniejszego znaczenia, bo on oczywiście urodził się za kierownicą. Prawie wyskoczył do mnie z łapami. Rozumiem ewentualnie takie odzywki między facetami, ale do kobiety?

Pozdrawiam.

jak nie umiesz jezdzic i stwarzasz zagrozenie to po polu ucz sie jezdzic albo oddaj prawko bo przez takich tumanów jak ty my musimy bez prawka jezdzic ;/

Następny mądry.Jak musisz bez prawka jeżdzić to,albo sam jesteś kierowcą do d*py,albo przepisy są Ci obce.Skoro dziewczyna zjechała na chwilę na bok,bo miała ograniczoną widoczność przez deszcz to postąpiła bardzo rozsądnie,gdyż nie chciała spowodować kolizji.Jak na młodego kierowcę wykazała się rozsądkiem.Chciałabym zobaczyć Ciebie jak po polu jeżdzisz,bo według mnie tylko tam się nadajesz krytykując ją.Coraz bardziej mam wrażenie,że tacy jak ty uważają się za takich,co z kierownicą się urodzili,tylko przez takich mądrali pewnych siebie ginie tysiące niewinnych ludzina drodze.

Ufff, lepiej pozno niz wcale...

Listek do niczego nieuprawnia, teraz uczysz sie jezdzic? co robilas na kursie i egzaminie? Samochod jezdzi w prawie kazdych warunkach atmosferycznych, a w deszczu na pewno, sprawdzalem. Pojazdem uprzywilejowanym jest chociazby pogotowie ratunkowe, ktorego czekanie nim sie laskawie wygramolisz moze kogos kosztowac bardzo duzo. Jesli nie masz wykupionego abonamentu od Strazy Miejskiej, to w tym miejscu i tak nie powinno Cie byc, od Szerokiej w prawo w kierunku Dlugiej jest strefa ogranicznego ruchu, ale to trzeba ogarniac takie trudne znaki. Czym kobieta sie rozni od faceta, ze nie mozna jej powiedziec w oczy po imieniu ze robi zle? Jeszcze raz, chamstwa nic nie wyjasnia ale troche pokory!

nie mówi się taksówkarz tylko taryfiarz

Chamska kobieta stoi na środku drogi i ani w lewo ani w prawo ! Nikt nie przejedzie bo stoi święta krowa ! Mam nadzieję, że ci znajomi nie są tak chamscy i lepiej jeżdżą niż Pani Oburzona :) Ciekawe jakby stała na deszczu i czekała na Taxi... ? Chamski taksówkarz długo jechał... ? Wszyscy w koło są źli tylko ja Oburzona jestem dobra :) Lepiej było zadzwonić po lawetę bo deszcz pada i nie można jechać...