Chamskie zachowanie
Witam forumowicze.Opiszę Wam sytuację i proszę o poważne odpowiedzi.Szłam z moim facetem ulicą,on obejrzał się za dziewczynami,twierdząc potem,że jedna miała fajny telefon,nieważne...Ja klepnęłam go w tyłek,mówiąc ''Co się oglądasz za innymi,myślisz,że mi miło ? Na to on mi odpowiedział ''pitolnij się w głowę porządnie...'' Zdębiałam,odwróciłam się na pięcie i uciekłam od niego...Dodam,że znamy się ponad 2 lata,po małych przejściach byliśmy,ale nigdy nie odezwał się do mnie w ten sposób!,który uważam nieadekwatny do sytuacji,zbyt wulgarny,okazał mi brak szacunku...Oczywiście on jest urażony jeszcze, obrażony i zniesmaczony,że śmiałam go posądzić,że się za kimś ogląda,jak on na telefon patrzył :/,ale to nie był powód,żeby takim tekstem do mnie :( ...On niby mnie bardzo kocha,choć też tego nie okazuje zbytnio w słowach i w gestach...ale wulgaryzmy to pierwszy ostatnio...niedawno za kółkiem będąc,wyzywał na drodze do kogoś słowami ''jak jedziesz,ku..o" ,dla mnie to nie do przyjęcia,a jak zwracam mu uwagę,to mówi ,że on jest dosadny...Ja uważam to za chamstwo,zwykłe prostactwo...Ja święta nie jestem,bo też przeklnę,ale nie do ukochanego,albo tak do ludzi,on nie chce mnie przeprosić,uważa,że dobrze zrobił,adekwatnie do sytuacji... Nie gadamy od kilku dni,jak już,to potyczki smsowe...Co myślicie?...