Chłopaki dziękuję!!!

Po trzecim nieudanym podejściu trafiłam w szpony chłopaków z Sunaja (Krzysiek i Janusz) i wtedy okazało się, że: nie umiem kręcić kierownicą, nie umiem zmieniać biegu z pierwszego na drugi, stwarzam zagrożenie dla pieszych, za bardzo przyklejam się do kierownicy, jeżdżę zawsze z brudną przednią szybą... i jeszcze wiele innych pierdu... pierdu..., o których przez subtelność pewnie (hehe) głośno nie powiedzieli.

Reasumując:
- świetni instruktorzy, których nie zabiła jeszcze zawodowa rutyna
- fantastyczni towarzysze jazdy - po kilku godzinach czuje się, że się ich zna od dawien dawna
- mili faceci (z których jeden jest jeszcze kawalerem ;-))

WSZYSTKIE SZKOŁY NAUKI JAZDY POWINNY BRAĆ Z NICH PRZYKŁAD

ps- Panowie, może zorganizujecie kiedyć spotkanie przy kawie (i cukierkach czekoladowych!!!) dla zadowolonych kursantów????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Drzwi naszego Ośrodka stoją zawsze otworem, więc zapraszamy na kawkę, no i na cukierki też oczywiście. Pozdrawiamy gorąco!!!!!!!!!!!!! I nie klej się tak do kierownicy, pierdu, pierdu... ;))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0