Chrzciny poza domem – tylko tu!
Niedawno miałam przyjemność organizować chrzciny i zarazem pierwsze urodziny mojego dziecka w BabyCafe. Właściwie słowo „zorganizować” powinnam zostawić dla całego personelu restauracji – ja tylko umówiłam termin, uzgodniłam menu i oczywiście zapłaciłam. Resztą zajęli się właścicielka i pracownicy restauracji. Oto moje spostrzeżenia: jedzenie – smaczne, domowe, a tort – palce lizać, obsługa przy stolikach – dyskretna, szybka i pomocna, pani która zajęła się dziećmi w czasie przyjęcia – przesympatyczna i profesjonalna, a właścicielka restauracji – zaangażowana, życzliwa i warto posłuchać jej rad. No i jeszcze ta kawa – rewelacja, już dla samego tego smaku warto tu przyjechać. Klimat całego miejsca określiłabym jako rodzinny, ciepły. Jest to miejsce stworzone z myślą o dzieciach dlatego czuja się tam one wspaniale, a i my dorośli korzystamy z tego, że nasze dzieci nie muszą jak w zwykłej restauracji siedzieć sztywno przy stole i mają swe miejsce do wyszalenia. Pozdrawiam ciepło całą obsługę i życzę powodzenia w dalszej działalności,