Ciąża pozamaciczna obawy
Opowiem moja historie...Otóż ja 5 lat temu bedąc w ciąży pozamacicznej również nie miłam zielonego pojecia..Nic mnie nie bolało ,wszystko było ok,oprócz tego że w moczu miałam niewielką ilość krwi ..Więc zgłośłam się do lekarza bo myślałam ,że mam przeziebiony pecherz(bo kiedyś też miałam coś podobnego) i tak pani doktór dała mi antybiotyk i kazała zgłość się za tydzień na wizyte..Po tygodniu brania antybiotyku nadal była obecnania krew w moczu..Wiec zrobiła mi test ciążowy i wyszły dwie kreski tylko jedna bardzo słaba..Wiec natychmiast dała mi skierowanie do szpitala na dokładne badnia gdyż podejżoewała ,że to może być ciaża pozamaciczna..(byłam w szoku!)I niestety po wstepnych badaniach miedzy innymi usg wyszło ,że to jest ciąża po zamacina usadowiona na lewym jajniku,byłam załamana ciągle płakałam bo miałam wówczas 19 lat i myślałam ,że już niebede miła dzieci..Lekarz poinformował mnie ,że natychmiast trzeba wykonać operacje usunięcia ciąży ,ale i również jajnika jeśli zajdzie taka potrzeba..Musiałam podpisać zgode na ewentualne usuniecia jajnika..Po operacji lekarz powiedzial ,że jednak była koniecznosc..Lecz podczas zabiegu sprawdził przyokazij stan drugiego jajnika i jest z nim w szystko ok...Ale zaczynam czasem tracic nadzieje od 1,5 roku staramy sie o dzidzusia i nic ...Wiec tak to wygladalo..Dzisiaj jest 40 dzien mojego cyklu miesiaczkowego czyli okres mi sie spóżnia juz dłuższy czas ,najdłużej czekałam na okres 35 dni...Mam ciagle obawy czy wsazystko ze mna ok bo test wyszedl mi negatywnie...Bola mnie piersi ,brzuch na dole pobolewa i niewiem co myslec...Wiem musze isc pewnie do ginekologa,ale jestem a Londynie i to nie takie proste ...Jak myślicie co sie moze dziac..Czyżby to znów powtórka tego sprzed lat...Pozdrawiam