Opinie do artykułu: Citroen DS4. Wcale nie z desy.

To francuskie BMW X6 - tak mówią niektórzy na widok citroena DS 4. Wcale nie jest to porównanie zbyt daleko idące. Sylwetka samochodu może się kojarzyć z bawarczykiem, pod maską citroena pracuje dwustukonny, 1,6-litrowy silnik turbo, produkcji właśnie BMW. Taki sam znajdziemy m.in. pod maską Mini.Czy DS 4 bazujący na seryjnym modelu C4 i podniesiony o 32 mm w stosunku do niego, to tylko designerski popis Francuzów, którzy pragnęli stworzyć auto nieco zbliżone do crossovera? Na szczęście nie, ...

pojeżdżę rok i opylę Wiesiowi za 8 paczek

tak samo jak porownanie 126p i 911. Prawdziwe citroeny to byly modele CX ewentualnie BX. A teraz to juz kicha !
Z wielka przyjemnoscia kupilbym cytryne ale spadek wartosci jest ogromny. Nikt tego pozniej nie chce odkupic. Chyba, ze kupie na 10 lat ale zadnym autem nie dam rady przez tyle lat!

Ile miałeś citroenów w życiu? i do tego od nowości?

jak nie podoba sie odpowiedz to od razu chamstwo wychodzi

:D

może ze 100 sztuk sprzeda się w Polsce przez 5 lat

powodzenia hahahahahahhahaaa

nie wiem dlaczego

Może jakieś ziółka, to spadnie poziom żółci i będzie lepiej, ewentualnie zamień zawiść, na lepszą pracę.

lepiej pracowac w Lidlu i narzekac na tych co cos robia i cos maja.

.

jw

nie stac cie na takie auto jak moje wiec mi zazdroscisz

wcale nie z desy? Po jakiemu to?

zamiast pokazać normalnie samochód (przód, tył, boki) to autor bawi się w jakieś "artystyczne zdjęcia" nie wiedzieć po co i dla kogo. Całej felgi w kadrze nie da się zmieścić? bo zdjęcie 1/3 tyłu samochodu i reflektora jakoś mnie nie przekonuje.

do pracy w Tesco.

nie lepiej pojechac na gielde w chwaszczynie i kupic bezwypadkowego passata b5 z 2001? tdi 90 km - marzenie kazdego kaszubskiego rolnika, prestiz, moc i finezja wykonczenia i co najwazniejsze: nic nie stuka i nie puka! bo dziadek w niemczech jezdzil tylko do kosciola swoim kombi

oczywiście do kościoła miał blisko stąd tylko 175.000 tyś na liczniku....

To dwie zupelnie inne bajki,takie porownania wystawiaja osobe porownujaca na posmiewisko.

a jesli juz to tylko przyjeta przez ciebie logika wystawia ciebie. porownac mozna wszystko do wszystkiego np. to czy mlotkiem czy lomem latwiej rozwalic bude dla psa.

jasne ze X6 to zupelnie inny segment ale jesli wg kogos wygladaja podobnie to ma prawo sie nad tym zastanowic i poddac dyskusji.

Stac mnie akurat teraz na cos takiego , i zastanawiam sie czy moze Mondeo , C5 wlasnie lub Toyota Avensis - wszystko w dieslu bo musze robic znaczne przebiegi rocznie. Co byscie wybrali na moim miejscu? Dzieki z gory za odpowiedzi.

toyote!

na lawecie

Bierz to co będzie w jak najlepszym stanie.

Zobacz te eksperckie opinie o francuzach, "szmelcwagenach" - nic tylko Bugatti!

rozwalona toyota z przebiegiem 400 000 nie pojeździ dłużej od cytryny z przebiegiem 200 000. a myśle że poniżej 200 000 diesla to i tak nie znajdziesz.

swoja droga tesciu ma benzynowa wersje avensisa z 2004 roku, auto ma 320 000 na liczniku i po prostu smiga bezproblemowo. tyle ze bylo zadbane, kazdy serwis na czas i zawsze w ASO.

aha tak w ogole 5 osob do tej pory nie zgadza sie z twoim pytaniem :D

i co za tym idzie duze koszty wymiany, avensis w dieslu to slabyw wybor, silniki d4d sa raczej na czarnej liscie jesli chodzi o awaryjnosc, bodajze wystepuje tam jakas powazna wada materialowa a o cytrynie nie mam zdania pozatym ze chyba jest najladniejsz i plynie po drodze+ pluszowe fotele mozna zasnac za kolkiem ;p

polecam C5 2l diesel trwały i wygodny

Warto wspomniec o wieswagenie,marce ktora zmotoryzowala polska wies tak jak kiedys zelektryfikowal ja tow.Stalin,dzis Gulf IV i Passterz B5 przed i po lifcie to duzy na wsi szyk a swojski ryk tdika smigajacego na rolniczej ropie powoduje ze tlenione blondynki z polmetrowymi odrostami,i przepoconymi stopami w pozyczonych butach staja sie mokre.Gulf V i Passtuch B6 na razie pozostaja tylko w swerze marzen pszenno-buraczanego towarzystwa w bulgarskich sweterkach wpuszczonych w spodnie i bialych czapeczkach na glowie.

Z ągelskego - znaczy kosmopolita ;) Ech, boso ale w ostrogach...

bmw x6 kupuja niedowartosciowane ludki a cytryny osoby ktore wiedza czego chca w zyciu

Często można je widywać.