Re: City House Karczemki
                 
    
    
    
    Witam, pan deweloper jest cwanym, szybko dorabiającym się człowiekiem w myśl zasady 'ja tu mieszkać nie będę",  sprzedał nam wszystkim felerne mieszkania, słabe wykończenia, balkony psujące się po pierwszej zimie, ogrody pełne odpadów budowlanych, po obfitym deszczu ogrody i plac zabaw stojące w wodzie, bramy jako atrapy, cokoły w korytarzach odpadały jeden po drugim itd., itd. Trzeba było wejść do kogoś z nas - pierwszych lokatorów..., opowiedzielibyśmy więcej, póki na gwarancji chodzić do nich do bólu, muszą poprawić. My przeszliśmy przez to, aha, płoty mokną non-stop w wodzie z powodu obniżenia terenu, przechylają się w różne strony i tylko patrzeć jak znowu z funduszu remontowego wydane zostaną kolejne pieniądze. Mieszkamy niedługo, jak sądzę nie czas na takie remonty jeszcze, ale nie mamy innej alternatywy. Krawężniki zniszczone jeszcze z czasów budowy, nie zostały wymienione, mimo naszych interwencji. Pozdrawiam, mieszkaniec
    
    
         
        
                
                
        
             9
            9
             2
            2