Ciucholandy, lumpeksy, szmateksy, second-handy... Odwiedziliśmy sklepy z używaną odzieżą

Opinie do artykułu: Ciucholandy, lumpeksy, szmateksy, second-handy... Odwiedziliśmy sklepy z używaną odzieżą.

Najlepsze ubrania to te z Anglii i krajów skandynawskich. Najlepiej kupować w poniedziałki - dzień dostaw i soboty - wyprzedaże. Kto kupuje? Wszyscy. Eleganckie panie, studentki, młodzi panowie, bogaci i biedni. - Wie pani, kryzys jest, teraz każdy ubiera się w lumpeksach - mówi nam jedna ze sprzedawczyń.Coś w tym jest, bo wystarczy przejść się po Głównym Mieście w Gdańsku, żeby po drodze znaleźć co najmniej kilkanaście sklepów z używaną odzieżą. Każdy z nich inny. Są te dużych sieci, małe ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Oj nie kłam ...

Nie kłam grubasku, w artykle co innego napisane... Biznes sie kreci!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

nie musza placic.. hee.. wiesz.. a tobie galerie handlowe placa za reklame gdy mowisz ze kupiles buty w adidasie czy kurtke w housie? nie koniecznie prawda.. wole kupic rzeczy lepszej jakosci za grosze niz chinskie go.wno za +100zl i wiecej.. przede wszystkim kupuje tam ubranka dla dziecka bo strasznie szybko wyrasta z ubranek gdyz jest bardzo malutkie.. a szkoda mi pieniedzy na spioszki z H&M ktore kosztuja 70zl gdzie za ta sama cene mam kilkanasie ubranek.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0

polska śmietnikiem UE

zamiast płacić za utylizację, można zarobić sprzedając żebrakom europy czyli polakom
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 8

haha widac ze cie w lumpkach nie bylo nigdy i nie pracowales tam.. kupujac tam ubrania na zapleczu ubrania sa sortowane i czyszczone.. wszystkie sa prasowane z odpowiednim plynem, ktory nadaja dziwny zapach.. czyli dezynfekcja, bo kazde jedne ubranie pachnie tak samo.. wiadomo kupujac tam odrazu sa wrzucane do pralki nigdy nie sa noszone odrazu po kupieniu..;) tak ze spoko.. a co lepiej noscic ubrania kupione prosto ze sklepu bez prania.. a przed toba ubieral je spocony typ czy dziewczyna albo te malolaty robiace sesje w przymierzalni.. tez spocone i co nie tylko pozniej to odwieszaja na miejsce, a ty to kupujesz zajarany ze masz firmowe ubranie.. prosto z czyims potem nie koniecznie capiacym wchłoniętym w material..;)
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 3

z bydłem nie pogadasz.

"frajerem który się chwali co ma kasę"
Niestety czytać ze zrozumieniem się nie nauczyłeś. Dlatego to Ty będziesz frajerem, który przez całe życie będzie narzekał jak to mu źle w życiu i jak bardzo jest skrzywdzony przez los. Wylewajcie dalej swoje frustracje ... w internecie. :)
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 13

każdy

kupuje gdzie chce i gdzie go stać, kupiłem w lupexach 3 zamszowe, prawie nieużywane kurtki, wydałem ok 80 pln, w sklepie wydałbym ok 1800, zaoszczędziłem miesięczną pensję niejednego Polaka, okazji szukam wszędzie zamiast kręcić nosem że tu jest fe a tam be a gdzie indziej cacy.
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 6

kobietkiiii.. do jakich lumpkow czesto chodzicie? gdzie sa tansze ceny za kg? mi podoba sie szwajcar slynny ktory jest na kartuskiej w gdyni i w rumi..ale z wycena ale sa obnizki fantastyczne towaru,niby w weju jest jeszcze kilogramowka w jakims..;) mozna kupic rzeczy za 4.99za kg.;) ogolnie bardzo tani i dobrej jakosci ubrania, do tej pory mam stamtad bluzki i spodnie, tez fajny jest na placu kaszubskim, tak ze wycena po 2zl, 7,9 itp. ;) no i na kartuskiej w blaszaku fantastyczny tak ze wagowka i wycena z wagowki przez 2 dni w jeden za 4zl a w drugi za 2zl. tak ze mozna znalezc wiele fantastycznych rzeczy i firmowych ;)a przedewszystkim dobrej jakosci bo widac ze kolory nie znikna po 1-2 praniach.;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Ja kupuje tam gdzie mam akurat ochotę, w lumpie także. W przeciwieństwie do ciebie nie musze doczekiwać zimy, żeby kupic sandały 70% promocji i nie szukam podrób z allegro. Noszę to, co po prostu mi się podoba. A podobają mi się czasem jeansy z Manhattanu za 170 zł, jak również podobne z lumpa za 15 zł. Ja patrzę jak leżą i z czego są uszyte, nie na metkę. Np. na lato kupiłam w lumpku właśnie parę bluzeczek i tunik 100% jedwabiu. Jedwabnych rzeczy w sklepach nie widze w ogole, jak już coś zobaczę to albo nie mój rozmiar albo po parę stów. Ty jak chcesz to się poć w dresie adidas z poliestru.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 2

kupowałem 10 lat temu,

ciuchybyly lepsze i tansze, wiecej na wage mniej wycenionych, teraz odwrotnie, własciciele wycwanili sie i przy selekcji maja marki wwyznaczony do wyceny!!!
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 0

a wezcie sie bujajcie tu mowa o lupeksach a wy mieszacie w to rzad.. ja idac do lumpka ide z nadzieja ze znajde tam perelki za grosze.. i sa bardzo ladne czesto ;) wiadomo badziewia sie nie kupuje.. ale kto umie szukac ten znajdzie.. zamiast wydawac na spodnie firmowe 150czy 200zl mam takie same za max 10zl ;) hehe.. i moge miec takich 15 par zamiast jednej :D
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 9

A Ty kim jesteś ciulu?

frajerem który się chwali co ma kasę i to co nie on bo mamusia papu podawała pod ryj,tatuś podcierał pupcie,gdzie byłeś rozbrykanym bachorem
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 7

niby racja, ale popytaj ludzi, każdy inny lumpeks uważa za fajny, bo właśnie tam udało mu się cos trafic na siebie. Moim zdaniem po prostu trzeba umiec dobrze szukac no i poswiecic temu nieco czasu.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

W dodatku 100% tych ciuchów to jest tani bubel za 2zł z chin lub taiwanu
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Trudno nosić ciuchy po kimś takim spasłym jak ty. Wszyscy z Anglii te same kształty...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

ja nie kupuję

"kryzys jest, teraz każdy ubiera się w lumpeksach" nieprawda, ja się nie ubieram w lumpeksach. Zapach z tych sklepów odpycha mnie. Poza tym ciuchy noszone przez kogoś są wyrobione na czyjąś figurę, zwłaszcza spodnie. Teraz na wyprzedażach w galeriach można kupić sporo ładnych rzeczy i wcale niedrogo. Zarabiam 3000zł, moja rata kredytu to 800zł. Stać mnie na kupowanie ciuchów w galeriach i nie czuję kryzysu.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 12

Ja mam pieniądze na ciuchy w zasadzie jakie zechcę (w granicach zdrowego rozsądku oczywiście). Tzw. firmówki i sieciówki nie są mi obce. Jednakże lubię a wręcz uwielbiam poszperać w second handach (tylko w tym sprawdzonych przeze mnie i ulubionych).

Zakup w takim sklepie to trochę jak gra w ruletkę, nie wiadomo co się trafi, ale jak się trafi dobrze, to można coś super za grosze kupić. W normalnej galerii wiadomo, że jak mam duże pieniądze to cos kupie, jak ograniczone fundusze, to ciężko. W lumpie nie pieniądz przesądza o sprawie zakupu. Miłe jest uczucie właśnie takiego "farta". Co do mleczaka, to też jest podobnie. A w sumie bywa tak, że kupi się drogi ciuch w GB i się zmechaci szybciej niż ten z lumpeksu. A s****zki dostaniesz po obiedzie w tej dobrej restauracji, bo rzadko kto tam jada, to i jedzenie nie pierwszej świeżości. Za to w mleczaku wszystko schodzi na pniu.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 2

czyli na kogo?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

ale te ubrania sa wczesniej noszone

wiec to dalej lump ;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2

czlowiek powinien sie ubierac w to na co go stac oczywiscie nowe.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2