Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Mam pytanie odnośnie clostilu. Zostały mi właśnie przepisane te tabletki na wywołanie owulacji, której ponoć nie mam. Naczytałam się sporo o tym leku i sama nie wiem czy go brać czy nie. Przepisał mi je Dr Doering-wiem, że posiada duże uznanie w światku ginelkologii-ale wiadomo jak to jest..nigdy nie ma się 100% pewności.
Dzieczyny, jakie są Wasze doświadczenie z tym preparatem. Sama nie wiem czy go brać czy nie. Czy któraś z Was faktycznie poczęła swojego maluszka dzięki temu? Wolałabym zajść w ciążę naturalnie...ale już tak bardzo chce, że łamię się czy ich nie wziąć. Proszę o opinię
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 7

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

moj lekarz tez tak mowi,zobaczymy co z tego wyniknie,jesli sie nie uda to ide na laparo za miesiac,innym dziewczynom tez rosna i pekaja a jakos w ciaze nie zachodza,ja to az boje sie miec nadzieje zeby potem zbytnio sie nie rozczarowac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

justyna to super, masz duze szanse na fasolke
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

dziewczyny bylam na usg,pecherzyk 20mm -miesiac temu w tym dniu cyklu mial 11mm,w czwartek ide na zastrzyk,tak sie ciesze
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Dzięki NETA!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Jus.tyna życzę tobię , aby Ci się udało z zafasolkowaniem.Trzymam kciuki za Ciebie kobieto :) Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

MAM PYTANKO. PO PREGNYLU NIE ROBI SIE TESTU BO WYNIK MOZE BYC ZAFAŁSZOWANY. ALE TAK SIE ZASTANAWIAM, JAK BYM ZROBILA BADANIE KRWI I PO PARU DNIACH DRUGI RAZ TO JESLI NIE BEDE W CIAZY TO HCG BEDZIE SPADAC, A JESLI BDE TO BEDZIE ROSLO. MYSLICIE ZE TAK JEST???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

CZESC DZIEWCZYNKI!
kIEDYS NIE MIALAM OWULKI PO CLO, ALE JAK DOLOZYLAM NAJPIERW DEXAMETAZON POTEM ZAMIENILAM GO NA METYPRED, TO OWU BYLA. TE STRYDY DZIALAJA NA WSZYSTKIE KWESTIE IMMUNOLOGICZNE. CZASEM NASZ ORGANIZM BRONI SIE PRZED CIAZA. TERAZ MAM JUZ 3 CYKL I PIĘKNE PĘCHERZYKI SĄ. ZOBACZYMY, MOZE COS Z TEGO WYJDZIE. A JAK W TYM CYLKU NIE WYPALI TO ROBIMY TO SAMO, ALE DOKLADAMY INSEMINACJE. JA MYSLE DZIEWCZYNY, ZE NAM WSZYSTKIM WYJDZIE!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Polecam Wam stronkę http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?p=4753909 dużo ciekawych informacji o osobach które biorą CLOSTILBEGYT i starają się o zafasolkowanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

wydaje mi sie,ze dawke leku zwiekszaja zeby byly lepsze efekty owulacji,a ile juz starasz sie o dzidzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Ponoc najlepiej nie myslec.. troche zwolnic... to czekanie jest nie do zniesienia!
Ja bralam Clomifen (to chyba to samo) przez dwa cykle.. mialam jeden duzy pecherzyk w pierwszym cyklu i mialam duuza nadzieje! chodzilam co kilka dni na usg i czulam sie wspaniale! Jak dostalam okres to myslalam, ze zwariuje z rozpaczy! pecherzyk pekl..ale ciazy nie bylo..
W druim cyklu tez bralam Clo i niestety nie bylo pecherzyka.. Dzisiaj mam 3 dzien kolejnego cyklu.. Powinnam brac Clo od 5dnia cyklu i zastanawiam sie czy nie zadzwonic do lekarza i nie skonsultowac z nim zmiany dawki. Jednak moje jajniki wygladaja na PCO i to ryzykowne..ale z drugiej strony boje sie, ze moze nie mialam owulacji w drugim cyklu bo dawka clomifenu byla za mala? i moj organizm uodpornil sie na nia po pierwszym cyklu?

Czy ktos mial cykle bezowulacyjne po Clo? czy myslicie, ze jest szansa, ze przy tej samej dawce bede jeszcze miala owulacje?

Gratuluje wszystkim ktorym sie udalo! Dajcie mi ogromna nadzieje!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

ja tez robie laparoskopie za miesiac i jesli nie pomoze odstawiam wszystkie leki i na rok wrzucam na luz,moze w tym czasie zmienie prace i bede miala nowe zajecie chociaz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

A no właśnie, taki nasz los. Powiem Ci że ja też miałam sobie odpuścić po hsg. Ale gin mi powiedział że jeśli w trzech cyklach nie zajde to pojdę na laparo.. I chyba dopiero po niej sobie odpuszcze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

odpuściłam sobie starania... 8miesiecy na Clo i nic, nawet pęcherzyków... nie idę do lekarza, nie chce mi się, muszę się "wypłukać" z tych leków, ostatnie 3 miesiące brałam Clo 3 tabl dziennie, czułam się jak balon, a samopoczucie jak przy menopauzie, masakra. Gdyby chociaż był efekt w postaci owulacji zniosłabym to dłużej a tak.... na laparoskopie nie mam odwagi iść, jeszcze nie, poza tym mąż też nie ma dobrych wyników, więc dopóki jego nie podleczę nie ma sensu... ehhh.... wkurza mnie tylko, że jedni mnożą się jak króliki i co rok to prorok, a inni mają ogromny problem żeby mieć chociaż jedno dziecko :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

No to może dlatego nie udało mi się w tamtych cyklach bo miałam tylko raz w cyklu robione usg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

to wazne zeby zawsze monitorowac cykl, poniewaz po pierwsze clo nie zawsze działa ( u mnie po samym clo nie ma owu, ale jak dokładam steryd to jest), trzeba kontrolowac czy nie robia sie cysty, no i mierzyć pęcherzyk, zeby wiedziec kiedy dokladnie podac zastrzyk na pekniecie. tak naprawde to leczenie clo bez monitoringu vnie ma sensu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

No ja ten cykl jestem po hsg i nie brałam clo. Najgorszy jest nacisk rodziny bo trzy lata po ślubie i brak potomstwa. A jeszcze pracy nie mogę znależć bo każdy się pyta czy mężatka i czy dzieci są. Do tego mój mąż wyjeżdza i trudno ustalić jego wyjazdy żeby byl wtedy co trzeba. Ale myśle że się uda. Nie rozumie tylko tego po co monitorować w drugim cyklu po clo jeśli np w pierwszym są pęcherzyki i pękają.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

ja dobrze wiem, o czym mówisz, ja czasem po nieudanym cyklu też mam doła, ale wtedy z mężem staramy oboje nastrajać się pozytywnie. Mi wielu lekarzy powiedziało, że nic z tego nie będzie, ale ja wierze, że się uda, tylko czas, czas....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

Powiem ci Mi że sie przyzwyczajam zmyślą że narazie nie bede mieć dziecka ale wierze że z biegiem czasu się uda. Tylko tak bardzo bym chciała teraz. Teraz tylko musze poczekać na następny cykl.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

ja sobie to tłumaczę tak, że niestety muszę poczekać dłużej, ale wierzę, że się uda w końcu...Załamana - głowa do góry, wiem, że to trudne, ale przygnębienie nic nie pomoże
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Clostilbegyt- czy której z Was pomógł zajść w ciąże?

No i nic z tego. Nie mam owulacji ani żadnych pęcherzyków:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0